Ćwiczenia "Śnieżyca 2017" - Podsumowanie

Podsumowanie (stacja NET CONTROL CENTRUM)
Operatorzy: SQ5AM,SQ5LTF,SQ9PPR,SQ5EBM
Stacje pomocnicze: SP3PEM i SQ8JMD/8
Sprzęt: pełna obsada 2x KF+ UKF + DMR i D-STAR włącznie 2x dipol na 80m w układzie X - dla pokrycia kraju ANtena UKF: X-50 (ztcp) i drutowa X510 Wczoraj ad hoc zrobiłem dipola z resztek różnych linek ;-) Maszty ok 3m i ok 5m + wędka ok 7,5m pod X510
Lokalizacja: 52°22′44.6″N 20°48′51.4″E
Nad samą Wisła. Cisza radiowa. Brak miejskich zakłóceń.
Zasilanie samochodowe.
Moje wnioski.
Wybaczcie, że nie pokolei, ale "na gorąco"
1. Nie kumam idei koordynatorów regionalnych. TO imho zbędne rozdrobnienie. Koordyntorem jest NET CONTROL CENTRUM z pomocnikami. Gdybyśmy używali rpt, to mielibyśmy to ułożone tak:
A/A1/A2-Operator 80m + 1 lub 2 pomocników B-Operator 2m C-Operator RPT
B i C znajdują sie obok A w tym samym QTH.
B i C przekazują do A najważniejsze info lokalne. A wyznacza im zadanie:
Np. ty dzwonisz do PGE, a ty do PSP. Ewentualnie B i C samodzielnie podejmują działania. Dają A kartką z info, że to i to zrobili.
Podobnie maja A1 i A2 (zakładając, że A1 i A2 są w innym okręgu niż A).
Następnie A1 i A2 przekazują najważniejsze, krytyczne info... sumują to ... do A.
Jeśli istnieje potrzeba A przekazuje to ad acta do Taktycznej np. po ćwiczeniach.
Chodzi o to, aby nie rozmydlać sprawy. Stacje "A" powinny być jako koordynatorzy i wspólnie ze swoimi B i C obsługiwać region i utrzymywać kontakt ze służbami.
Niestety ja się w ćwiczenia OC "bawiłem" ponad 10 lat temu, więc wypadłem już z obiegu... wiec tak sobie tylko pisze ;)
Reasumując imho: To NCC musi ogarnąć kwestie regionalne.
U nas - ze względu na mała ilość stacji z SP7 - była jedna pomocnicza w Wawie (wysoko) i SP3PEM.
2. Taktyczna nie przydzieliła QRG - a miała... sami sobie ją ogarnęliśmy.
3. Do Taktycznej zgłosiliśmy sie -zgodnie z ustaleniami w EMASR i tak żeśmy sie przygotowali sprzętowo /obsadowo- jako NCC ... ok 15:30 informując o naszej obecności i tym, że kończymy rozstawianie sprzętu.
Ok 16 potwierdziliśmy gotowość do działania jako NCC. Krótko później SP3PEM zgłosił się do Taktycznej podając sie za NCC (nie zrozumcie mnie źle... żeby nie było, że to moje ego, bo mi dynda kto przejmuje role NCC Po prostu takie coś wprowadza zamieszanie. Skoro do Taktycznej została zgłoszona NCC,to Taktyczna tez powinna pilnować porządku i powiedzieć PEMowi - "eee ale o co chodzi ??" ;-).
Przez to zamieszanie musieliśmy dostosować się do wybranej przez PEM QRG (większe QRM). Jeszcze raz, żeby nikt nie czuł się urażony nie chodzi o moje "dobre samopoczucie" a o "porządek obrad".
SP3PEM poinformował mnie, że musiał się ad hoc przedstawić jako NCC bo miał EM do przekazania. Później wszystko się ustabilizowało i PEM odwalił kawal roboty jako 1sza pomocnicza. Myśmy - na szczęście - mieli taka lokalizacje i ant NVIS w takim układzie, nawet stacje QRP do nas dolatywały.
4. 3760 jest przesrana do zabawy w emcom gdyż tam jest już dużo stacji z zachodu i one nie do końca chcą ustąpić :) 5. Daliśmy „d” w kwestii notowania. Na mrozie nie sprawdza się laptop, bo palce sztywnieją. Przez to mieliśmy opóźnienia w notowaniu. O wiele lepiej działa papier i długopis. Operator notujący musi być szybko-piszący. Tu było różnie, ale staraliśmy się.
6. Nauczeni poprzednimi doświadczeniami mieliśmy Pawła SQ9PPR jako głównego operatora na 145.5 w oddzielnym samochodzie, aby sobie nie przeszkadzać. Zasięgi mieliśmy po ok 100-130km.
7. Raporty pogodowe przychodziły zarówno na 80m jak i 145.5... a także na DMR i po APRS np. od kol. Roberta SQ5CJZ.
8. Założyliśmy scenariusz "z życia"... z mojego QTH, gdzie w ostatnich 2 miesiącach takie zdarzenia miały miejsce - tj. "Węzeł Łączności Kryzysowej
Wiązowna"(WLKW) odcięty od prądu, podobnie okoliczne wioski, GSM nie działa, na odludziu dwie osoby poszkodowane, rana cięta głowy i złamana noga.
Jedyna opcją wezwania pomocy było zawołanie Otwock 998 na 148,775MHz (to ostatnie to fikcja, bo na szczęście jeszcze GSM’y działały, ale 30 minut później i wołałbym na 148).
9. Zbieraliśmy lokalne raporty - nie było zdarzeń.
10. Raporty z NCC - z ważniejszych to te od SO5MAX’a. Regionalne. Do ogarnięcia przez NCC lub pomocników.
11. Zrezygnowaliśmy z używania RPT (poza DSTAR DMR) ze względu na "bydło radiowe", które skutecznie uniemożliwiłoby nam łączność. Awaryjnie mieliśmy postawiony X-band w WLKW miedzy 433.5 a 145.5 Zasięg ograniczony z racji na 70cm. (ogólnie 70cm uważam za pomyłkę, bo zasięgi za małe) Można by spróbować na RPT przy kolejnych, ale musiałby to być RPT na 2m... a tu wybór marny. Jest SR5W i pewnie skończyłoby sie kłótnią i bekaniem. Poza tym zasięg przemienników jest u nas ... hmm.. Nie wiele lepszy od naszej stacji n 145.5 ;-).
12. Z trudniejszych przypadków: mieliśmy Kolegę z SP7 z prośbą o paliwo do agregatu. Ze względu na zakłócenia z DL nie mogliśmy odebrać QTH.
Poprosiliśmy SP7WME o ogarniecie sprawy lokalnie.
Nie udało nam sie uzyskać informacji o zakończeniu sprawy.
13. Z regulaminu nie wynikało co mamy zrobić z ważniejszymi komunikatami po ich obsłużeniu. Wypadałoby aby NetControl przekazywała te ważniejsze do Taktycznej (ad acta)
14. Nie udało nam sie nawiązać finalnej łączności z Taktyczną (zakłócenia od stacji G). Nie wiedzieliśmy czy zostało ogłoszone oficjalne zakończenie. Pomocnicze nie odpowiadały.
Ogłosiliśmy QRT NCC na 80m i 2m ok 1730 i wraz PEM i JMD przeszliśmy na Taktyczną. Podsumowania nie odebraliśmy. Zwinęliśmy sprzęt.
15. „Więcej grzechów nie pamiętam”. Jak sobie przypomnę, to napisze.
Postaram sie w tym tygodniu wrzucić jakieś video. Na ile czas pozwoli. Coś tam skleję z nagrań.
Pozdrawiam Maciek SQ5EBM